poniedziałek, 22 czerwca 2009

Mistrzoswa Polski Ironman70.3 Susz

To miała być moja druga impreza docelowa w tej części sezonu. Wypadek na PP w Malborku wykluczył mnie z wzięcia w niej udziału. Pojechałem jako kibic. Można by zadać sobie pytanie, dlaczego?

Wyścig choć bardzo ciekawy, to nie łatwo było mi go oglądać. To ja miałem tam walczyć. Z drugiej strony bardzo się cieszę z dobrych czasów i miejsc znajomych. Każdemu kibicowałem tak samo.

Poznałem wiele ciekawych osób, miałem okazję porozmawiać z tymi, z którymi już od dłuższego czasu chciałem. Przeżyłem to co chciałem przeżyć.

....widocznie tak miało być. Za rok są następne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz